Lubuski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego pan Aleksander Bońka przez 5 lat, jak wykazała kontrola NIK, świadomie nie przekazywał Wojewodzie Lubuskiemu informacji o faktycznych potrzebach finansowych na realizację zadań EGiB starostw lubuskich, wykazywał je kilkukrotnie niższe. Czy grożą mu jakieś sankcje karne jako funkcjonariuszowi publicznemu?
Tak, w przypadku nieprzekazywania informacji o potrzebach finansowych przez funkcjonariusza publicznego, mogą mu grozić sankcje karne. Zgodnie z polskim prawem, szczególnie w kontekście nadużycia uprawnień, istnieją przepisy, które mogą mieć zastosowanie w tej sytuacji. Oto kilka kluczowych przepisów:
Nadużycie uprawnień: Zgodnie z artykułem 231 Kodeksu karnego, funkcjonariusz publiczny, który nadużywa swoich uprawnień lub nie wykonuje swoich obowiązków, może podlegać karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Obowiązki informacyjne: Funkcjonariusze publiczni mają obowiązek rzetelnego informowania swoich przełożonych o potrzebach finansowych i innych istotnych kwestiach. Ich zaniedbanie w tym zakresie może prowadzić do odpowiedzialności karnej.
W przypadku pana Aleksandra Bońki, jeśli kontrola NIK wykazała świadome zaniżanie potrzeb finansowych, to może to stanowić podstawę do wszczęcia postępowania karnego.

Fałsz intelektualny, regulowany przez artykuł 271 Kodeksu karnego, dotyczy przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów. Fałsz intelektualny polega na poświadczeniu w dokumencie nieprawdy przez osobę, która ma do tego prawo (np. funkcjonariusz publiczny). Tego rodzaju działanie godzi w wiarygodność dokumentów. Osoba, która poświadcza nieprawdę w dokumencie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Cel przestępstwa: Fałsz intelektualny często ma na celu uzyskanie korzyści majątkowej lub innej, co dodatkowo zaostrza wymiar kary.
Fałsz intelektualny jest poważnym przestępstwem, które może prowadzić do znacznych konsekwencji prawnych. Najwyższej Izby Kontroli (NIK) rzeczywiście ustaliła i potwierdziła, że pan Aleksander Bońka — jako Lubuski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego — świadomie i celowo zaniżał potrzeby finansowe jednostek samorządowych (w tym wypadku starostw), to może mieć poważne konsekwencje prawne, także o charakterze karnym.
Aby doszło do odpowiedzialności karnej, konieczne byłoby udowodnienie:
- że działał umyślnie (świadomie zaniżał dane),
- i że jego działania wyrządziły szkodę interesowi publicznemu np. brak środków na utrzymanie i modernizację ustawową systemu EGiB w powiatach.
Co dalej?
Wszystko zależy od:
- Wyników i wniosków pokontrolnych NIK, a zwłaszcza, czy zawierają skierowanie zawiadomienia do prokuratury?
- Czy w działaniach inspektora dopatrzono się umyślności, a nie tylko niekompetencji lub błędów administracyjnych.
Jeśli NIK uzna, że działania miały charakter świadomy i naruszały prawo, może:
- Złożyć zawiadomienie do prokuratury,
- Co uruchamia postępowanie przygotowawcze, a dalej karne.
Ponieważ w sieci nie znaleźliśmy informacji, aby przeciwko panu Bońce toczyło się jakieś postępowanie służbowe lub karne, to postanowiłem wystosować zapytanie do centrali NIK w Warszawie o treści jak poniżej:
More Stories
DZISIAJ (17.04.2025) ZACZĄŁ OBOWIĄZYWAĆ ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA
Panie i Panowie z Państwowej Rady Geodezyjnej i Kartograficznej oddajcie wynagrodzenie.
TO JUŻ DRUGIE MAŁE ZWYCIĘSTWO NAD POPRAWĄ PRAWA GEODEZYJNEGO