Krajowy Zarząd OZZG wystosował do Pana Adama Neumanna – Prezydenta Miasta Gliwice skargę na Panią Annę Sygułę – Kierownika Referatu ds. Podziałów i Rozgraniczeń Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Skarga dotyczy dwukrotnej (!!!) bezczynności w postępowaniu dotyczącym podziału nieruchomości, co zostało potwierdzone przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach, a także biurokratycznego załatwiania sprawy oraz działania bez podstawy prawnej.

skarga_07012021_bez-kw-1

A o co chodzi?

Pani Kierowniczka, działająca z upoważnienia Prezydenta Miasta Gliwice, już na etapie opiniowania wstępnego projektu podziału zażądała od Wnioskodawcy uzupełnienia wydumanych „braków”, w tym między innymi „miary długości i szerokości projektowanych działek „A” i „B”, orazprzedłożenia dokumentu potwierdzającego uzyskanie tytułu prawnego do przejazdu po działce nr 658/1 (…) oraz poinformowała, że:

Jak wiadomo, Inwestor to nie urzędnik choćby dlatego, że musi sam zarobić na swoje utrzymanie, dlatego się mu spieszy. Ze względu na dobro Inwestora (przedłużający się termin realizacji inwestycji), upełnomocniony Wnioskodawca uzupełnił w miarę możliwości pomniejsze i bzdurne „braki” przedmiotowego wniosku, natomiast w stosunku do pozostałych braków „wymagających” wskazał konkretne przepisy prawa, uzasadniające, że Pani Kierowniczka kieruje żądania nie mające żadnej podstawy prawnej.

Odpowiedź Kierowniczki była krótka, lakoniczna ale treściwa:

oraz

SKO 1

I tak, wskutek działania Kierowniczki Referatu ds. Podziałów i Rozgraniczeń Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach (nie wiadomo w czyim interesie, bo z całą pewnością nie strony) nasz Kolega zmuszony był wystosować ponaglenie adresowane do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach na Prezydenta Miasta Gliwice.

SKO w postanowieniu z dnia 21.07.2020r. sygn. SKO.GN/41.8/193/2020/8794/PS stwierdziło:

Po tym orzeczeniu SKO (I część batalii), Pani Anna Syguła – Kierowniczka Referatu ds. Podziałów i Rozgraniczeń Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach wydała opinię o zgodności podziału nieruchomości z planem zagospodarowania przestrzennego.

W dalszej kolejności geodeta wykonał czynności terenowe i sporządził operat techniczny, który bez większych przeszkód został zweryfikowany i przyjęty do geodezyjnego zasobu Pana Prezydenta Miasta.

Niestety, w drugim etapie postępowania w sprawie podziału nieruchomości (zatwierdzanie podziału nieruchomości) Wnioskodawca znowu napotkał opór ze strony Pani Kierowniczki. Nie dość, że Pani Kierowniczka nie załatwiła sprawy w ustawowym terminie wynikającym z art. 35 KPA i art. 36 par. 1 KPA (1 miesiąc), to ponowiła (te same) nieuprawnione żądania oraz ponownie poinformowała, że:

SKO 2

W efekcie nasz Kolega kolejny raz wystosował ponaglenie.

SKO w postanowieniu z dnia 30.12.2020r. sygn. SKO. GN / 41. 8 / 413 / 2020 / 16432  kolejny raz stwierdziło:

Pokłosiem uznania przez SKO (II część batalii), racji Wnioskodawcy była taka oto decyzja Prezydenta Miasta Gliwice sporządzona przez Pana Grzegorza Karkowskiego – Zastępcę Naczelnika Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach:

wraz z uzasadnieniem:

Prezydent Miasta Gliwice oznajmił także, iż „organ zobowiązany jest rozstrzygać na podstawie faktów, a nie zamierzeń”.

Fakty Prezydenta

Zakładając, że powyższa deklaracja to prawda, dużą wątpliwość budzi fakt, iż dla tejże samej nieruchomości już wcześniej zostało wydane pozwolenie na budowę nr 562/2019 z dn. 30.04.2019r. sygn. AB.6740.1.201.2019:

Faktem jest również, iż jednym z ważniejszych zagadnień przy planowaniu i realizowaniu inwestycji budowlanej jest zapewnienie obsługi komunikacyjnej działki budowlanej. Chodzi między innymi o zapewnienie dostępu do drogi publicznej. Warunek ten musi być spełniony na etapie postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę. 

W świetle art. 5 ust. 1 pkt 9 Prawa budowlanego dostęp do drogi publicznej jest warunkiem niezbędnym i koniecznym do podjęcia określonej inwestycji na danym terenie. Każda działka budowlana powinna mieć zapewniony dostęp do drogi publicznej. Wynika to z § 14 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (T.j. Dz. U. z 2019 poz. 1065).

Zgodnie z tym przepisem, do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych.

Wyżej wymienione rozporządzenie nie zawiera definicji dostępu do drogi publicznej. Jak rozumieć to pojęcie określa ustawa z dnia 27 marca 2003r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z art. 2 pkt. 14 tej ustawy, przez dostęp do drogi publicznej należy rozumieć bezpośredni dostęp do tej drogi, albo dostęp do niej przez drogę wewnętrzną lub też przez ustanowienie odpowiedniej służebności drogowej.

Dostęp do drogi publicznej może mieć dwojaki charakter:

  • bezpośredni;
  • pośredni, to jest drogą wewnętrzną lub przez ustanowienie służebności drogowej.

Każdy ze wskazanych wyżej sposobów dotyczących dostępu pośredniego jest od siebie niezależny. To znaczy, funkcjonowanie drogi wewnętrznej jest wystarczające dla stwierdzenia, że działka ma dostęp do drogi publicznej.

To jest ten dostęp do drogi, czy nie?

Jeżeli droga wewnętrzna ma charakter ogólnodostępny (tak jest w przypadku ulicy PCK!), to Inwestor nie musi posiadać żadnego tytułu prawnego do takiej drogi. Inwestor nie musi więc występować do właściciela drogi wewnętrznej o zgodę na przejazd.

W tym miejscu pojawia się pytanie na podstawie jakich faktów swe postępowania prowadzili urzędnicy Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego w Gliwicach wydając decyzję o pozwoleniu na budowę nr 562/2019 z dn. 30.04.2019r. sygn. AB.6740.1.201.2019 (czyli stwierdzając, że nieruchomość posiada dostęp do drogi publicznej)?

A na podstawie jakich faktów urzędnicy Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach uznawali, że nieruchomość nie posiada dostępu do drogi publicznej? Czyżby urzędnicy jednego organu, podlegli jednemu Prezydentowi Miasta, ba! nawet jednemu Zastępcy Prezydenta Miasta (II Zastępca Prezydenta Miasta – Pani Aleksandra Wysocka) dysonowali innymi, wzajemnie wykluczającymi się faktami?

Od jakich to “faktów” zależy, że urzędnicy Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miejskiego w Gliwicach uznają, iż wnioskowana nieruchomość (działka przy ulicy Ligockiej 55 w Gliwicach, obręb 0049 Szobiszowice, działka 710) posiada dostęp do drogi publicznej, natomiast urzędnicy Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach twierdzą, że ta sama nieruchomość nie posiada dostępu do drogi publicznej?!

Zarząd OZZG wskazuje, iż tymi faktami mogą być:

  • BUTA
  • AROGANCJA
  • INDOLENCJA URZĘDNICZA
  • NIEDOUCZENIE
  • NIKCZEMNOŚĆ

Na marginesie należy dodać, że to wręcz kuriozalna sytuacja, która powoduje ośmieszenie Prezydenta Miasta Gliwice i dziwić może, że wydaje upoważnienie do wydawania decyzji w swoim imieniu osobom, które przepisy i fakty interpretują według własnego widzimisię.

Sprawą zainteresował się już Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców a także Redakcja „Nowiny Gliwickie”:

W artykule pt. „JEDNA SPRAWA – RÓŻNE INTERPRETACJE. DOSTĘP DO DROGI KOŚCIĄ NIEZGODY” wypowiedział się Pan Łukasz Oryszczak – Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta Gliwice: „Działka 710 nie ma jednak obecnie dostępu do drogi publicznej, czyli do ul. Ligockiej. Dostęp ten jest faktycznie realizowany przez ul. PCK, która nie jest drogą publiczną, a jedynie wewnętrzną, (…). Z prawnego punktu widzenia nie spełnia więc wymogów.”

Jak w tej sytuacji wygląda Prezydent Miasta Gliwice – Pan Adam Neumann i pozostali członkowie kierownictwa miasta? Przypuszczalnie, Pan Rzecznik został “przeszkolony” w zakresie dostępu do drogi publicznej przez urzędników Wydziału Geodezji i Kartografii. Czy gdyby jednak Pan Rzecznik został przeszkolony przez urzędników Wydziału Architektury i Budownictwa wypowiedź dla Redakcji “Nowin Gliwickich” byłaby odmienna?

Dobre praktyki

Zarząd OZZG dręczy jeszcze jedna wątpliwość. Dnia 5 listopada 2020 r. odbyła się wideokonferencja pt. Dobre praktyki obsługi prac geodezyjnych w obliczu epidemii COVID-19”. Spotkanie prowadził jego inicjator, Główny Geodeta Kraju (GGK) Pan Waldemar Izdebski. Wzięli w nim również udział Zastępca GGK Pani Alicja Kulka oraz Dyrektor Departamentu Architektury, Budownictwa i Geodezji Pani Anita Kukawska, a swoimi doświadczeniami podzielił się także Pan Sebastian Ptak – Geodeta Miejski, Naczelnik Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach.

Czy powyższe wątpliwe etycznie działania urzędników Wydziału Geodezji i Kartografii Urzędu Miejskiego w Gliwicach, które spotkały naszego Kolegę i Jego zleceniodawców były zrealizowane w ramach polityki „dobrych praktyk” Pana Sebastiana Ptaka? Bo jeśli tak, to apelujemy o jak najszybsze ich zaprzestanie!

Sprawa jest rozwojowa, a my będziemy śledzić ciąg dalszy.

Dodaj komentarz