łańcuszek

I znowu musieliśmy stanąć w obronie jednego z nas, członka społeczności wykonującej zawód zaufania publicznego mierniczych. Na skrzynkę mailową Związku 27 lipca trafiła korespondencja od mierniczego z województwa wielkopolskiego a dotycząca dziwnych trybów weryfikacji. Jak się za chwilę okaże nie chodziło tylko niedotrzymywania terminów weryfikacji ale stosowania dziwnych czynności prawem nieprzewidzianych w tym trybie ale bardzo skutecznie przedłużających czas załatwienia sprawy przyjęcia wyników zakończonej pracy przekazanej do Starostwa Wolsztyńskiego.

Ale od początku, 15 lipca br. Łukasz Zacharczuk reprezentujący jednoosobową firmę GEODEZY ZACHARCZUK zawiadamia Starostę w Wolsztynie o zakończeniu pracy nad mapą do celów projektowych + wyznaczenie pktów granicznych w trybie art. 39 prawa geodezyjnego. Do zawiadomienia dołączono operat w tej samej dacie. Natomiast ośrodkowy system odnotował to tak:

Po upływie 3 dni t.j. 18 lipca firma GEODEZY ZACHARCZUK otrzymała negatywny protokół weryfikacji w którym zamieszczono dwie nieprawidłowości jedna to z dziedziny estetyki “brak staranności” a druga to z dziedziny “pomieszane z poplątanym”, bo obowiązek zamieszczania numerów KW w protokole wznowienia/wyznaczenia… w trybie art. 39 prawa geodezyjnego uzasadnia się przepisem wykonawczym do UOGN ws. sposobu i trybu dokonywania podziałów!?

I ktoś ma tu czelność podnosić zarzut STARANNOŚCI, sam uprawiając bałagan umysłowy???

W tym samym dniu, otrzymania protokołu weryfikacyjnego, przedstawiciel Firmy GEODEZY ZACHARCZUK, t.j. 18 lipca poprawił usterkę dotyczącą nazwiska i powtórnie przesłał zawiadomienie o zakończeniu prac załączając poprawiony operat. Na uwagę zasługuje fakt, że kierownik prac w imieniu firmy nie zgodził się z nieprawidłowością “Brak numerów KW” i złożył równocześnie z zawiadomieniem pismo o którym mowa w art. 12b ust. 7 prawa geodezyjnego.

USTOSUNKOWANIE-GK.6640.419.2022_1_p1-Kluczewo287_3-i-288_1

W dniu 27 lipca, czyli w dniu w którym upływał ostateczny termin zakończenia powtórnej weryfikacji poprawionego operatu, do sprawy włączyła się Geodeta Powiatowa Pani Marlena Cwajdzińska przesyłając na adres mailowy Firmy GEODEZY ZACHARCZUK informację następującej treści:

„Dzień dobry .

W związku z pismem z dnia 2022-07-18 dot. ustosunkowania się do protokołu weryfikacyjnego GK. 6641.1360.2022 , uprzejmie informuję , iż Pana wyjaśnienia zostaną rozpatrzone niezwłocznie po uzyskaniu stanowiska wydanego przez Głównego Geodety Kraju . Za niedogodności , z góry przepraszam .

Z poważaniem

Geodeta Powiatowy

Marlena Cwojdzińska”

Szanowna Pani, to już pani sprawa, że brakuje Pani kompetencji i kwalifikacji, i musi się Pani posiłkować wiedzą Głównego Geodety Kraju ale dlaczego łamiecie Państwo prawo dotyczące terminów weryfikacji. Z tego co wiemy, to do dnia dzisiejszego Firma GEODEZY ZACHARCZUK nie jest w posiadaniu informacji o wynikach weryfikacji, która powinna być przesłana za pomocą komunikacji elektronicznej nie później niż w dniu roboczym następującym po dniu sporządzenia protokołu.

Treść pytań i odpowiedzi, a szczególnie te ostatnie są tragiczne dla Starosty Wolsztyńskiego, w imieniu którego Geodeta Powiatowy występuje z delegacji art. 6a ust. 1 pkt 2 lit. b Prawa geodezyjnego i kartograficznego.

GUGIK-ODP-KOMPRES

Biorąc całość sprawy pod uwagę OZZG wystąpił z wezwaniem do Starosty Wolsztyńskiego aby przywrócił zgodne z prawem działania Geodety Powiatowego, oraz ze skargą do WWINGiK na działalność Starosty.

OZZG.05.09.2022.SB-wezwanie-—-po-zmianach

OZZG.15.08.2022.SB-skarga-—-po-zmianach

Najsmutniejsze jest to, że jak wynika z ostatniego pisma Łukasza Zacharczuka stracił On zlecenie i wynagrodzenie a i chyba dużo więcej, bo pisze tak:

Niestety Pani inwestor, w obliczu moich nie spełnionych zapewnień
co do terminowości wykonania przeze mnie usługi, straciła do mnie cierpliwość i zaufanie co do mojej fachowości.
Powyżej opisana sytuacja dla mnie jako osoby samodzielnie utrzymującej się z miernictwa, starającej się dbać o należyty poziom świadczonych usług poprzez permanentny rozwój i modernizację bazy sprzętowej tak softwarowej jak i hardwarowej, podążającej za ciągłymi zmianami przepisów prawa i w miarę możliwości uczestniczącej w szkoleniach oraz udzielającej się na forach mierniczo – geodezyjnych stała się symbolem urzędniczej przemocy i jednocześnie faktem niepowetowanej mojej straty wizerunkowej. Straty tak trudno akceptowalnej wobec wieloletnich starań i wysiłków zawodowych, straty tak łatwo poniesionej przez zaserwowaną nieustępliwość i niekompetencję w działaniach administracji geodezyjnej. Straty poniesionej w tak niepewnym czasie gospodarczym dla sektora niepublicznego, który w każdej chwili może znaleźć się w stanie agonalnym.
Z uwagi na powyższe nie widzę zasadności dalszego dążenia przeze mnie do uzyskania pozytywnego wyniku weryfikacji z przekazywania wyników pracy geodezyjnej GK.6640.419.2022, no może jedynie ze względu na chęć pozostawienia po swojej działalności wartości dokumentacyjnej utrwalenia punktów granicznych mimo, że osiągnięcie podstawowego celu zgłoszonej pracy nie zostanie prze ze mnie skonsumowane. Tym samym uważam, że dalsze interwencje OGÓLNOPOLSKIEGO ZWIĄZKU ZAODOWEGO GEODETÓW staną się stratą czasu i wysiłku. Nie mniej jednak wyrażam wdzięczność za zainteresowanie się moim problemem.

2022.08.03-GEODEZY-DO-OZZG-INFO

Drogi Kolego Mierniczy Łukaszu, zapewniamy Cię w imieniu Związku, że to nie koniec sprawy.

By eljotpi

Dodaj komentarz